Najnowsze wpisy


lis 18 2015 Samotnosc dobija..
Komentarze: 0

Duzo sie dzieje az za duzo... Ciagle wojny zycie w stresie i brak zaufania do Kogokolwiek... 

Od dluzszego nczasu mam pierwszy dzien gdzie moge cos spokojnie napisac moze dlatego ze chce sie anonimowo wygadac . Jestem, sam w biurze z glosnikow leci rozna muzyka po za przejezdzajacymi samochodami, stukiem palcow w klawiaturze nie slysze nic... 

 

Seperacja- rozwod zamienia sie w chgoror walka o mozliwosc widywania dziecka, natlok pracy brak kogokolwiek z kim moglbym sie podzielic, porozmawiac tak od serca poplakac... Dzis jest kolejny dzien kiedy mam ochote czego nie robilem od dluzszego czasu usiasc i wypic pare kielonkow samotnie w koncie baru. 

z dnia na dzien staje sie wrakiem czlowieka, jeszcze nie dawno bylem pelen optymizmu i dobrych mysli... Teraz Ja sie zmieniam na gorsze swiruje, mam brak ochty na wszystko... Moja waga skacze z Tygodnia na tydzien czasem jest ponad programowo zas innym razem trace od 2 do 10kg. w tyg. 

 

Czuje sie jak wrak, wygladam jak wrak staram sie funkcjonowac jak czlowiek ale codziennie wstajac zastanawiam sie co Dzis mi Dzis przyniesie. 

Czy pierwszy telefon to bedzie od prawnika, Policji, sadu czy kuratora ktorego sie doczekalem z latka alkocholika bo wypilem dwa dni pod rzad. 

Osoby ktora stosuje przemoc wobec rodziny bo walczylem jak poj.. o zwiazek ograniczajac kontakty z ludzmi ktorzy zle wplywali na nasz zwiazek.. Niestety Ta, osoba wygrala..,

 

Co jakis czas malzonka, robi mi wode z mozgu mowiac ze mnie kocha kiedy cos potrzebuje.. Ja, Duren naiwny pcham sie bo trzeba ratowac dom i rodzine ludzac sie nadzieja.. 

Ale, teraz coraz bardziej tz. napewno poniektorzy z was czytali to ze jestem silniejszy... Tak, bo tak rzeczywiscie jest pomimo walacych sie domow, wybuchajacych min wokol mnie poraniony, pokrzywdzony, zakrwawiony dalej ide opatrujac w oslabieniu moje rany duszy, psychiki oraz serca..

Moja mama czesto mi mowila ze zycie nie jest latwe ale tak samo mi nie mowila ze jest az, tak zajeb... Ciezkie.. Ze, pomimo jakiegos statusu zyciowego, zdrowia psychicznego oraz jako takiego fizycznego mozesz poznac osobe ktora pokochasz i gdy cos ci sie nie ulozy dostaniesz tak, po dupie ze bedziesz tego zalowal do konca zycia liczac na to ze jednak ukochana osoba obudzi sie w odpowiednim momencie..

Karmiac sie codziennie zludzeniami i brakiem z pogodzeniem sie ze, to juz jest wlasnie ten koniec.  

 

breakup : :
paź 01 2015 Na nowo...
Komentarze: 1

Niestety wczesniejszego Bloga musialem skasowac bo dowiedziala sie o nim moja zona. Ale znow postanowilem pisac i bede to robic z rozkosza bo tak, bardzo brakowalo mi tego bloga... Brakowalo mi miejsca gdzie ja, moge sie wygadac i nie interesuje mnie czy ktos chce to widziec albo slyszec badz zas nie chce... 

 

Ostatni tydzien, byl dla mnie bardzo ciezki ciagle awantury mysl o dzisiejszej sprawie zero wsparcia od kogo kolwiek... Czuje znow, sie sam steskniony za rodzina.. Ale naewt i ja teraz nie nadaje sie do bycia w rodzinie z ta osoba.. Ostatnio czuje do niej wiele wrogosci Szarpie moja, zone sciskam jej dlonie i ma siniaki... Nie, wiem co sie z zemna dzieje... coraz czesciej mam ochote zagladac w kieliszek. Kocham moja zone a jednoczesnie z tego wszystkiego zaczolem jej robic krzywde, siniaki... Fakt ze prosze ja, kiedy ona sie nakreca zeby przestala tak, naprawde to ja powinienem sie wyciszyc a nie chciec jej zrobic krzywdy a jednak robie... 

 

Kiedys, przypomniala mi sie taka pewna przypowiesc "modli sie pod figura a ma diabla za skora". To, samo dzieje sie z moim zyciem... 

Nie wiem co sie dzieje jak, mam sobie radzic. Dzis mialem sprawe w sadzie ktora co prawda uszykowala mi moja wspaniala zona.. 

breakup : :